hejka,
tak jak myślałam, jest nas więcej ;/ ten problem z zaworami/śrubunkami/filtrami - nazwijmy to jak chcemy-to już nie czysty przypadek... jestem teraz w stałym kontaktcie ze spoldzielnia...chyda delikatnie poczuwają się do winy i chcą mi pomóc.. wczoraj zrywałam panele w całym mieszkaniu...które leżały tam zaledwie 2 miesiące
dziś Panowie z Watexu przyniesili osuszacz...nie wiem czy jeden wyrobi, bowiem zalana byłą praktycznie cała powierzchnia mieszkania...
ogólnie to jestem załamalana i wkurzona jednocześnie bo tak jak wcześniej pisalam..byla to juz 3 awaria..tyle, ze z przykrym skutkiem.
tez staram się teraz zakrecac zawór nawet jak wychodzę na 2-3 h... ale to nie jest rozwiazanie.. bowiem nie mamy obowiązku pamiętać za każdym razem by ten zawór zakręcać... rodzinka.znajomi mieszkają w bloku po kilkadziesiąt lat i nigdy nie musileli o tych zaworach pamiętać...no chyba, że ktoś wyjeżdzał na dłuższy okres...
niedługo staniemy się wzieźniami własnych mieszkań... wrrrr